Istnieje pewien czytelniczy fakt, o którym chyba nigdy nie wspominałam. Otóż jestem wielką fanką Adama Mickiewicza. Tyle że nie czytam jakoś namiętnie jego twórczość. W sumie nie znam jej dokładnie. Samego Pana Tadeusza szanuję, podziwiam, choć nie lubię. Czy to dziwne? Możliwe. Ale ja po prostu uwielbiam Mickiewicza samego w sobie i uważam go za mistrza literatury. Dlatego też musiałam dostać w swoje łapki najnowszą powieść-biografię o tymże pisarzu!
Dawno, dawno temu... ale nie aż tak daleko, by nasza wyobraźnia powędrowała sobie w baśnie, istniała pewna magiczna biblioteka. Należała ona do dziadka Oli i Eryka, a jej magia polegała na wciąganiu czytelnika do innego świata. Dosłownie! W ten sposób owe rodzeństwo zagubiło się w biografii Adama Mickiewicza, a ponieważ nie wszystkie wydarzenia należały do tych szczęśliwych, szybko odnajduje ich dziadek. I zaczyna się przygoda, nie będąca niczym innym, jak podglądaniu wieszcza narodu od narodzin po wydaniu naszej epopei narodowej!
Adaś Mickiewicz. Łobuz i mistrz to biografia inna niż wszystkie. Zaadresowana dla młodszych czytelników, dająca możliwość poznania jednego z najbardziej znanych nazwisk w Polsce (może nie tylko) od innej strony: tej bardziej życiowej. Prosty i przyjemny sposób przedstawienia postaci oraz wartka akcja sprawiły, że nie tylko miło spędziłam czas podczas lektury, ale także poznałam wiele ciekawostek z życia Adama Mickiewicza.
Fabuła jest dość prosta, choć oprawiona w piękną ramkę magicznych możliwości książek. To opowieść o dzieciach, które zostały wchłonięte przez książkę, czym samym zaczęły uczestniczyć w życiu Adama Mickiewicza od narodzin aż po śmierć. Ów zabieg stał się największą zaletą tego tytułu. Dał możliwość do napisania genialnej biografii dla młodszych czytelników, a Jakub Skworz udźwignął ciężar, który spoczął na nim po obmyśleniu tytułu.
Źródło |
Powieść została napisana ciekawym, acz łatwym w zrozumieniu języku. Takim, że spodoba się starszym czytelnikom i nie utrudni czytelniczej przygody młodszym. Akcja opowieści płynie, utrzymując poziom od początku do końca. Adaś Mickiewicz. Łobuz i mistrz to tytuł zapewniający niezapomnianą przygodę z człowiekiem znanym i cenionym w Polsce, jak i wyjątkową lekcję nie tylko w kontekście samego wieszcza.
Ponieważ nie można zapomnieć o przekazie edukacyjnym, jaki niesie ta książka. I nie chodzi mi tylko o informacje biograficzne z życia Adama Mickiewicza, mimo że zostały przedstawione w sposób ciekawy i naprawdę zapadający w pamięć. Mnie bardziej zależy, by podkreślić fakt, jak niesamowitym człowiekiem był pisarz i jak wiele musiało się wydarzyć w jego życiu, by stał się taką legendą. Warto podkreślić ten fakt podczas lektury swojemu małemu czytelnikowi, by miał świadomość, że i on może stać się kimś wielkim.
Na uwagę zasługują także ilustracje zawarte w Adasiu Mickiewiczu. Tworzą niesamowity klimat poprzez wyrazistą barwę oraz brak dokładnych postaci. Nieustannie towarzyszą podczas lektury. Wydanie zostało doprowadzone do perfekcji, dzięki czemu otrzymujemy książkę godną polecenia.
Stąd moje podsumowanie - Polecam gorąco! To dopiero pierwszy tom z cyklu książek o wielkich Polakach - bardzo dobry początek, obiecujący dalej ciekawą kontynuację. Z mojej strony zachęcam do sięgnięcia po Adasia Mickiewicza. Łobuza i mistrza zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Przyjemność z lektury gwarantowana!
"Gdybym mógł się cofnąć do czasów
podstawówki i polecić jakąś książkę młodej wersji samego siebie, to
byłaby właśnie ta. Tak powinno się opowiadać historię najmłodszym!"
Wojtek Drewniak, Historia Bez Cenzury
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Adaś Mickiewicz. Łobuz i mistrz
Autor: Jakub Skworz
Tytuł: Adaś Mickiewicz. Łobuz i mistrz
Autor: Jakub Skworz
Cykl: Wciągających książek o wielkich Polakach
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Premiera wydania: 23 października 2016
Liczba stron: 200
Wspaniały sposób, by przekazać dzieciom to, co ważne.:)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej kusi mnie ta książka. ;)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że to będzie dobra historia ;)
OdpowiedzUsuńHa, może i dowiemy się czegoś nowego o naszym Wieszczu:)
OdpowiedzUsuń