O tym, jak bardzo pokochałam "Jane Eyre. Autobiografię" nie muszę chyba nikomu przypominać. Ta przewspaniała historia miłosna z wątkiem obyczajowym okazała się nie tylko podróżą w czasie, ale także cudną igraszką wyobraźni. Dlatego też postawiłam sobie cel poznawania dalszych książek Charlotte Bronte!
William Cromsworth to niezwykle pracowity człowiek pełen wyrzeczeń, które doprowadziły go do sukcesu. Postanawia odrzucić swe arystokratyczne dziedzictwo i wyruszyć do Brukseli, by tam znaleźć szczęście. Zostaje nauczycielem języka angielskiego w szkole z internatem dla młodych panien. Nie sposób nie domyślić się, że młody mężczyzna w obliczu wielu pięknych kobiet traci głowę... z miłości.
"Profesor" to pierwsza powieść Charlotte Bronte - wydana w Anglii dopiero po śmierci autorki. Bardzo długo trzeba było czekać na pojawienie się tej książki w Polsce, bowiem dopiero od 2012 roku (zatem ponad 150 lat po debiucie "Profesora") za pośrednictwem wydawnictwa MG możemy cieszyć oko tą niezwykłą historią.
Kiedyś przeczytałam, iż pierwsza książka autora zawiera w sobie najwięcej wątków autobiograficznych. Na przykładzie "Profesora" możemy to udowodnić. Charlotte Brontë, podobnie jak jej bohater William, uczyła angielskiego w szkole w Brukseli. I podobnie jak on doświadczała miłości. Jednak jej obiektem był żonaty właściciel szkoły, co nie mogło zakończyć się happy endem. A czy "Profesor" zakończy się szczęśliwie?
Przyznam, iż "Profesor" w jakiś sposób mnie zawiódł. Zdecydowanie o wiele bardziej porywającą historią była ta ukryta za tytułem: "Jane Eyre. Autobiografia". Nietrudno zgadnąć co jest tego przyczyną, jeżeli znana jest wiadomość, iż jest to pierwsza powieść Bronte. Bardzo ciężko było mi się "wgryźć" w tę powieść, początek do najbardziej obiecujących nie należał. Dopiero po kilkudziesięciu stronach zaczęłam odnajdować się w świecie wykreowanym przez autorkę.
Jakoś nie zapałałam wielką sympatią do głównego bohatera. William Cromsworth to człowiek tak rozbieżnych charakterów, że czasami musiałam porządnie się zastanowić, która z osobowości zacnego nauczyciela języka angielskiego jest tą prawdziwą. Z jednej strony jest niezwykle dumny i próżny jak przystało na arystokratę, a z drugiej starał się być człowiekiem skromnym, użalającym się nad własnym losem - losem, który wcale nie był tak tragiczny, jaki mu się wydawał... Krótko mówiąc, główny bohater to postać skomplikowana.
Jednakże "Profesor" ma bardzo wiele walorów, dla których warto go przeczytać. Przy lekturze przenosimy się do czasów wiktoriańskich, pełnych pięknych opisów przyrody, tych innych ludzi oraz do tej obcej kultury i obyczajów ówcześnie królujących w Wielkiej Brytanii i na świecie. Ta powieść ma swój własny klimat.
Podsumowując, może i nie jest to klasyka najwyższych lotów, dorównującą "Jane Eyre. Autobiografii", ale nadal pozostaje klasyką. Warto ją znać, szczególnie jeśli ktoś szczególnie pokochał autorkę!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
William Cromsworth to niezwykle pracowity człowiek pełen wyrzeczeń, które doprowadziły go do sukcesu. Postanawia odrzucić swe arystokratyczne dziedzictwo i wyruszyć do Brukseli, by tam znaleźć szczęście. Zostaje nauczycielem języka angielskiego w szkole z internatem dla młodych panien. Nie sposób nie domyślić się, że młody mężczyzna w obliczu wielu pięknych kobiet traci głowę... z miłości.
"Profesor" to pierwsza powieść Charlotte Bronte - wydana w Anglii dopiero po śmierci autorki. Bardzo długo trzeba było czekać na pojawienie się tej książki w Polsce, bowiem dopiero od 2012 roku (zatem ponad 150 lat po debiucie "Profesora") za pośrednictwem wydawnictwa MG możemy cieszyć oko tą niezwykłą historią.
Kiedyś przeczytałam, iż pierwsza książka autora zawiera w sobie najwięcej wątków autobiograficznych. Na przykładzie "Profesora" możemy to udowodnić. Charlotte Brontë, podobnie jak jej bohater William, uczyła angielskiego w szkole w Brukseli. I podobnie jak on doświadczała miłości. Jednak jej obiektem był żonaty właściciel szkoły, co nie mogło zakończyć się happy endem. A czy "Profesor" zakończy się szczęśliwie?
Przyznam, iż "Profesor" w jakiś sposób mnie zawiódł. Zdecydowanie o wiele bardziej porywającą historią była ta ukryta za tytułem: "Jane Eyre. Autobiografia". Nietrudno zgadnąć co jest tego przyczyną, jeżeli znana jest wiadomość, iż jest to pierwsza powieść Bronte. Bardzo ciężko było mi się "wgryźć" w tę powieść, początek do najbardziej obiecujących nie należał. Dopiero po kilkudziesięciu stronach zaczęłam odnajdować się w świecie wykreowanym przez autorkę.
Jakoś nie zapałałam wielką sympatią do głównego bohatera. William Cromsworth to człowiek tak rozbieżnych charakterów, że czasami musiałam porządnie się zastanowić, która z osobowości zacnego nauczyciela języka angielskiego jest tą prawdziwą. Z jednej strony jest niezwykle dumny i próżny jak przystało na arystokratę, a z drugiej starał się być człowiekiem skromnym, użalającym się nad własnym losem - losem, który wcale nie był tak tragiczny, jaki mu się wydawał... Krótko mówiąc, główny bohater to postać skomplikowana.
Jednakże "Profesor" ma bardzo wiele walorów, dla których warto go przeczytać. Przy lekturze przenosimy się do czasów wiktoriańskich, pełnych pięknych opisów przyrody, tych innych ludzi oraz do tej obcej kultury i obyczajów ówcześnie królujących w Wielkiej Brytanii i na świecie. Ta powieść ma swój własny klimat.
Podsumowując, może i nie jest to klasyka najwyższych lotów, dorównującą "Jane Eyre. Autobiografii", ale nadal pozostaje klasyką. Warto ją znać, szczególnie jeśli ktoś szczególnie pokochał autorkę!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Profesor
Autor: Charlotte Bronte
Autor: Charlotte Bronte
Tłumaczenie: Katarzyna Malecha
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2012
Liczba stron: 320
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 39,90
Data wydania: 2012
Liczba stron: 320
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 39,90
Gatunek: Klasyka
Książki tej autorki mam w trochę późniejszych planach ;)
OdpowiedzUsuńMam ten tytuł w swoim zbiorze i kiedyś próbowałam się za niego zabrać, ale podobnie jak Tobie, początek mi nie przypasował, więc póki co czeka mnie drugie podejście :)
OdpowiedzUsuńTwórczość tej autorki ciągle przede mną :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie jest to najlepsza książka autorki, ale jednak bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńJane Eyre uwielbiam! Inne książki sióstr Bronte również, choć Profesora zaczęłam czytać... Nie porwał mnie jakoś więc odłożyłam by wrócić później. Nie wiem, może to właśnie przez to, że to pierwsza powieść Charlotte. Zobaczymy. :) Ale co klasyk to klasyk ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Charlotte Bronte. Myślę że kiedyś się skuszę. Póki co jednak mam co innego do czytania.
OdpowiedzUsuńMam wyrzuty sumienia związane z klasyką, więc powinnam się porządnie wziąć za poznawania powieści m. in. sióstr Bronte. "Profesor" znajdzie się na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńJa i klasyka to dwa odrębne światy, które nie potrafią ze sobą współgrać. Nic na to nie poradzę, że nie trawię tego gatunku.
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno, bo tej powieści jeszcze nie czytałam. A mam zamiar poznać wszystko Bronte ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ją przeczytam, może kiedyś.
OdpowiedzUsuńMam w planach "Jane Eyre. Autobiografię" i jak mi się spodobam to na pewno sięgnę również po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, warto znać takie klasyki. Obowiązkowo!
OdpowiedzUsuńKsiążka z reguły nie jest za dobrze oceniana, ale możliwe, że kiedyś po nią sięgnę, bo lubię klasykę :)
OdpowiedzUsuńTo była moja pierwsza (i jak na razie jedyna) książka tej autorki, może nie rewelacyjna, jednak to wciąż dość przyjemna lektura. Z chęcią zabrałabym się za inne powieści autorki. :)
OdpowiedzUsuń