Zapewne każdy z nas - miłośniczek angielskiej klasyki romansu - zna tak sławne nazwiska jak Jane Austen, siostry Bronte czy Elizabeth Gaskell. Wszystkie trzy panie żyły na początku XIX wieku i wszystkie trzy zasłynęły na całym świecie niecodziennym ukazaniem społeczeństwa. Dlatego też zachęcam Was do sięgnięcia po pozycje podpisane ich imionami! Chociażby właśnie po "Rozważna i romantyczną" będącą pierwszą książką Jane Austen.
Życie kobiet nigdy nie było łatwe, choć obecnie raczej nie możemy aż tak narzekać jak nasze prababcie ze wszystkich państw. Często - kiedy odchodził ich mąż, ojciec, żywiciel rodziny - panie zostawały na łasce swej rodziny, ponieważ same nie posiadały własnego majątku. Tak właśnie stało się w rodzinie Dashwood, które musiały opuścić ukochany dom i zamieszkać w niechętnej im posiadłości Barton. Rodzina ta składa się z matki i dwóch córek - sióstr różniących się od siebie jak woda i ogień. Marianna jest impulsywna, uczuciowa i rozkochana w marzeniu mężczyzny wrażliwego. Natomiast Eleonora bardziej aniżeli sercem kieruje się rozumem, stając się niezwykle rozważnym, spokojnym człowiekiem. Ich nadzieją na lepszą przyszłość jest korzystne wyjście za mąż, jednakże nie jest to takie proste, bowiem światem od zarania dziejów rządzi pozycja społeczna i pieniądze.
"Rozważna i romantyczna" to pierwsza powieść Jane Austen. Początkowo nosiła nazwę "Elinor i Marianne". Została napisana w wieku 19 lat. Autorka wydała ją na własny koszt pod pseudonimem The Lady. Książka odniosła tak wielki sukces, co zachęciło ją do dalszego pisania. Między innymi właśnie dlatego możemy cieszyć się międzynarodowym bestsellerem, "Dumą i uprzedzeniem".
Fabuła skupia się - tak jak pozostałe historie Austen - przede wszystkim na szczęśliwym zamążpójściu na tle zakłamanego społeczeństwa, w którym każdemu zależy tylko na sobie. Ślub nie jest jednak niczym prostym, bowiem już na samym początku pojawiają się liczne komplikacje. Jednakże - jak wiadomo - gdy to serce zabiera głos, wszystko inne milknie. Autorka stopniowo dynamizuje akcję, tworząc barwny XIX-wieczny świat. Zachowała obyczaje, tradycje i maniery pań i dżentelmenów, które już dawno odeszły w zapomnienie.
Historia Marianny i Eleonory jest nadal bardzo chętnie ekranizowana! Najpopularniejszy film pochodzi z 1995 z Hugh Grantem w roli głównej! |
Największym atutem "Rozważnej i romantycznej" są właśnie tytułowe bohaterki ukrywające swe imiona pod dominującymi cechami charakteru. Eleonora i Marianna zostały wykreowane na zasadzie kontrastu. Jedna słucha rozsądku, druga serca. Jedna uwielbia poezję, muzykę, taniec; druga nieustannie przypomina rodzinie o prozie życia. Jedna kocha z całego serca, druga ukrywa swe uczucia. Mają inne podejście do mężczyzn i małżeństwa. A mimo to... obie doskonale się uzupełniają.
Stworzenie takich postaci miało znaczenie. Tak jak każda książka Jane Austen, tak i ta posiada cele moralizujące i pouczające ówczesnych czytelników pisarki (ale także i nam współczesnych, choć już nie w tak dużym stopniu). Autorka nie zetknęła ze sobą dwóch przeciwstawnych cech charakteru na zasadzie kontrastu, by ukazać co jest dobre, a co złe - która siostra jest dobra, a która zła, lecz "Rozważna i romantyczna" ma udowadniać, iż chodzi o wzajemne uzupełnianie, a nie wykluczanie.
Stylistycznie "Rozważna i romantyczna" nie różni od swoich następczyń, które dopiero miały się zrodzić w głowie Jane Austen. To bardzo dobrze napisana powieść. Autorka potrafiła uchwycić często niezauważalne chwile, a jej spostrzeżenia są niezwykle trafne. Takiego języka już mało kto potrafi używać! Wydawnictwo Świat Książki wykorzystało przekład Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej znany jeszcze w latach 90.
Nawet nie muszę nic więcej dodawać, czy jakoś szczególnie zachęcać. Ów tytuł to klasyka romansu, często ginąca przy swojej "siostrze" - "Dumie i uprzedzeniu". Osobiście rozumiem, czemu historia miłosna Lizzy i pana Darcy'ego jest chętniej czytana, mimo to warto też i "Rozważnej i romantycznej" dać szansę!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Rozważna i romantyczna
Tytuł oryginalny: Sense and sensibility
Autor: Jane Austen
Tłumaczenie: Anna Przedpełska-Trzeciakowska
Wydawnictwo: Świat Książki
Seria: Angielski Ogród
Data wydania oryginału: 1811
Data omawianego wydania: 19.11.2014
Liczba stron: 352
Oprawa: Twarda+Obwoluta
Nie czytałam. Mam oczywiście w planach. Myślę, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam uwielbiam! Jane Austen to dla mnie mistrzyni świata w klasykach <3
OdpowiedzUsuńTak, tak klasyka :) Niestety w niej to mam takie braki, że nie wiem kiedy je nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńTak! Ekranizacja z Granatem jest moją ulubioną. Przede mną "Duma i Uprzedzenie". Fajnie, że lubisz klasykę romansu - ja także bardzo lubię książki o tej tematyce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Klasyka, którą muszę w końcu nadrobić.
OdpowiedzUsuńCzytałam i polecam:)
OdpowiedzUsuńLato nastraja mnie do takich lektur;)
OdpowiedzUsuńCzytałam dawno temu, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna, ponadczasowa - wyjątkowa! :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Oczywiście wiem, kto to jest Jane Austen, ale jeszcze nie przeczytałam jej książek. Muszę to koniecznie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie sięgam zbyt często po klasykę, ale tego tytułu sobie nie odpuszczę ;). Poza tym ostatnio kupiłam, więc tym bardziej będę musiała przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzytałam i książka mi się podobała. Sama niedługo muszę się zabrać za inne książki tej autorki :))
OdpowiedzUsuńaddictedtobooks.blog.pl
Bardzo się cieszę, że pojawiło się nowe wydanie klasyki literatury, szczególnie że jest tak ładne. Lubię Austen, choć akurat "Rozważniej i romantycznej" nie czytałam i na pewno to nadrobię ;) Za to "Dumę i uprzedzenie" uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie jest to może jedna z moich ulubionych książek, ale podobała mi się. Była bardzo ciekawa i jak dla mnie, nieprzewidywalna. Autorka dobrze wykreowała bohaterów. Jedynym problemem było to, że brakowało mi trochę emocji...
OdpowiedzUsuńNa razie przede mną wciąż "Duma i uprzedzenie" :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jakiś czas temu, przemogłam się do klasyki, ale kompletnie to nie jest mój gust czytelniczy.
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo, bardzo chciałabym przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńbardzo żałuję, że nie dorwałam jej jak była w Biedronce :)
Ja walczyłam z Jane Austen podczas BookAThonu i walczę do tej pory i sama widzę, że warto.
OdpowiedzUsuńMi zostało jeszcze obejrzenie ekranizacji i pewnie zdecyduję się na tą, o której wspominasz :) Książka może nie porwała mnie tak w stu procentach, ale to ciekawa powieść i podobało mi się to, o czym wspominasz, że ten kontrast między siostrami nie miał wskazywać, która postawa jest lepsza - obie mają cienie i blaski i wzajemnie się uzupełniają :)
OdpowiedzUsuń