poniedziałek, 20 lipca 2015

TOP 10 Ulubionych Bohaterek Literackich!


Było już zestawienie moich Ulubionych Par Literackich, to teraz przyszedł czas na poznanie moich  faworytek. Przyznam tylko, że bardzo trudno było mi wybrać przynajmniej pięć, a co dopiero dziesięć postaci. Jakoś tak zauważyłam, że już bardziej wolę płeć męską aniżeli żeńską (ma mniej problemów, czy co?). Dlatego chyba powinnam bardziej powiedzieć, iż jest to zestawienie dziewczyn/kobiet, którym (niezrozumiale często i dla mnie) szczerze kibicowałam!


10. Sofia - Akademia Dobra i Zła (Soman Chainani)

Przeczytałam zaledwie pierwszy tom (drugi niedawno miał premierę), a już od pierwszych stron zaczęłam pałać szczerymi uczuciami do Sofii - jednej z głównych bohaterek "Akademii Dobra i Zła". Nie wiem, jak to się stało, że z czasem (mimo iż jej pobudki do czynienia dobra wcale nie były najlepsze...) jakaś cząstka mnie jej kibicowała. Sofia należy do tych bardziej skomplikowanych postaci, które chciałyby być kimś innym niż są... nawet jeżeli prowadzi to do robienia czegoś złego.

9. Ally Hanningan - Trylogia Ostatnia Spowiedź (Nina Reichter)

Sama nie wiem, jak to się stało, że koniec końców Ally znalazła się w tym zestawieniu. Widzicie, jakoś szczególnie jej nie lubiłam, a o niebo bardziej wolałam jej boyfrienda aniżeli ją. Gdyby autorka postanowiła dać jej rewalkę (tylko taką prawdziwą!), zapewne właśnie tej drugiej bym kibicowała. Jej decyzje były dla mnie często głupie, dziecinne i nieprzemyślane tak jak powinny... a jednak rozumiałam jej wybory. Rozumiałam jej niepewność i liczne zawahania, a szczególnie podziwiałam za ciężką pracę włożoną w trud powrócenia do życia "bez chłopaka".


8. Cercei Lannister - saga Pieśń Lodu i Ognia (George R.R. Martin)

Wiecie, że to jedna z moich ulubionych bohaterek Pieśni Lodu i Ognia? Nie Catlyn, nie Deanerys (choć początkowo była!), nie ktokolwiek inny... lecz właśnie ta oto zła królowa, której czubkiem nosa jest. No właśnie co? Rodzina. Ta kobieta potrafi zrobić wszystko dla ojca, brata, a szczególnie dzieci. W dodatku jej miłość też jest bardziej skomplikowana. Ostatecznie - czy to jej wina, iż zakochała się w swym bracie-bliźniaku?



7. Cecylia Jandźwiłł - Trylogia Fortuna i Namiętność (Małgorzata Gutowska-Adamczyk)

A tutaj to już całkowite zaskoczenie, kiedy wędrując spojrzeniem po grzbietach książek i natrafiając na pierwszy tom zapowiadanej trylogii zaraz przed moimi oczami stanęła ta szlachcianka. Żeby ją bardziej zrozumieć, trzeba naprawdę dobrze wczytać się w powieść i pojąć sens jej myślenia. Oczywiście, wszystko jeszcze może się zmienić (za rok dopiero drugi tom), a ja już jestem ciekawa ciągu dalszego właśnie przygód Cecylii! To postać wyjątkowa - nimfomanka poszukująca miłości, ale i niezwykłych przygód! A przy okazji pamiętająca o planie życia pod dostatkiem!


 6. Magdalena Dzik - Miłość pod Psią Gwiazdą (Anna Łacina)

Większość bohaterek zawsze jest piękna, bogata i inteligentna? A co z tymi... prawdziwymi, które mają problemy z cerą, z zaakceptowaniem własnych niedoskonałości, z matką i z nauką, przez co zmuszone są nie raz spędzać więcej czasu nad pojedynczym zadaniem? A właśnie taka jest Magda Dzik - w skrócie Magdzik. To nastolatka pełną piersią, stopniowo oswajająca się z dojrzewaniem i robiąca to naprawdę normalnie! Uwielbiam ją za to, jak bardzo jest prawdziwa!


5. Jane Eyre - Jane Eyre. Autobiografia (Charlotte Bronte)

Och, Jane Eyre, ty nasza biedna, cicha i poukładana sierotko, która nie jest ani nad wyraz piękna, ani też bogata, przez co ówczesny świat (zresztą i nasz miałby z tobą problem) nie był dla ciebie zbyt łaskawy. A mimo to twoje słuszne uwagi, liczne komentarze niejednokrotnie poruszyły serca nie tylko ludzi wokół, ale także - a może i przede wszystkim - czytelników!


4. Jane Marple - powieści kryminalne Agathy Christie

Po prostu nie mogłoby zabraknąć tej niezwykłej babuni! Jeszcze nie trafiła na podium, a to dlatego że liczne powieści z jej udziałem wciąż przede mną, a szczególnie ciekawi mnie jedna konkretna historia! Pomimo wieku Jane Marple mogłaby dorównać urokiem osobistym z jakąkolwiek młodą osóbką, przewyższając ją zdecydowanie doświadczeniem oraz inteligencją. Któż by nie chciał mieć właśnie takiej babci?


3. Anna Boleyn - Kochanice króla (Phillippa Gregory)

Niby to ta "gorsza" siostra pod względem moralnym, a jednak to właśnie jej poczynaniom kibicowałam. Pewnie dlatego, że mogłam zrozumieć jej pobudki - oczekiwania całej rodziny mogą niejednokrotnie przytłamsić wewnętrznie i przyćmić nawet najstraszniejsze pomysły. Od zawsze to właśnie ona była tą ambitną, przez co - gdy nagle została zepchnięta na drugi plan - chciała osiągnąć jeszcze więcej. Fantastycznie skonstruowany portret psychologiczny sprawił, iż Anna Boleyn to postać wyjątkowa, a na pewno zapadająca w pamięć. 


2. Elizabeth Bennet - Duma i uprzedzenie (Jane Austen)

Nie, nie mogłoby zabraknąć tej pani! Zastanawiające, że nie jestem w tym wyborze osamotniona. Jane Austen udało się stworzyć postać na swój sposób idealną (dobra, inteligentna, szlachetna, urodziwa), a jednakże przepełniona takim człowieczeństwem, że nie sposób nie polubić miłej Lizzy. Pięćdziesiąt procent światowego sukcesu Dumy i uprzedzenia, jest właśnie sama "uprzedzona". Żeby każda bohaterka taka była... (marzenia)!

1. Myszka - Poczwarka (Dorota Terakowska)

Jestem pewna, że miejscem pierwszym zaskoczyłam minimum połowę Was! Ale tak, to właśnie słodką, niewinną Myszkę postanowiłam postawić na samym podium, ponieważ to postać naprawdę wyjątkowa! Dzięki Myszce zaczęłam zupełnie inaczej postrzegać dzieci chore umysłowo. Dzięki Myszce płakałam przy ostatnich stronach. Dzięki Myszce mój świat stał się barwniejszy - tak jak ona zawsze chciała uczynić swój. Takim bohaterkom po prostu kibicuje się z całych sił, ponieważ - pomimo młodego wieku - potrafiła ujrzeć w człowieku coś więcej! I chociażby dlatego należy się z nią poznać i zaprzyjaźni!

29 komentarzy:

  1. Niektórych bohaterek nie znam, ale kilka znam i te kocham: Myszkę i pannę Marple.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z powyższej listy znam jedynie Ally Hanningan i akurat lubię tę bohaterkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama wpisałabym w taką listę Cersei ;) Charyzmatyczna i zarazem cudowna

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele z tych książek mam w planach, mam nadzieję, że również polubię ich główne bohaterki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niektóre bohaterki także bym wymieniła. Lubię także Elizabeth Bennet, w którą wcieliła się Keira Knightley:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak, Jane Eyre to z pewnością jedna z moich ulubionych kobiecych bohaterek ;) A mam podobnie, wolę męskie postaci, bo jakoś mnie mniej denerwują ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. przyznam się, że znam tylko Ally Hanningan nawet ją lubię, grę o tron mam w planach choć z drugiej strony nie mogę się do niej przekonać...
    http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jane Eyre, Elizabeth Bennet i Myszka - najlepsze :)

    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ally Hanningan naprawdę lubię i to byłoby na tyle, jeśli chodzi o Twój ranking, bo reszty bohaterek nie znam, ale w najbliższym czasie chcę się przekonać jakimi bohaterkami są Myszka i Elizabeth Bennet i czy przypadną mi one do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam ,,Poczwarkę" i przyznaję mała była wyjątkowa.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie byłaby to na pewno Scarlett O'hara, Ania Shirley, Evanlyn ze 'Zwiadowców', Mara z 'trylogii Imperium' :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za ciekawe zestawienie, nie spodziewałam się, że można tak wiele powiedzieć o ulubionych bohaterkach i teraz zastanawiam się czy takie mam. Dochodzę do wniosku, ze chyba jednak nie potrafię wskazać konkretów...

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się co do bohaterki książki "Duma i uprzedzenie", również jest to jedna z moich ulubionych damskich postaci!!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Z całej tej listy znam jedynie dwie bohaterki i raczej nie znalazłyby się one na mojej liście TOP10. Jak widać lubimy inne charaktery. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co to za dwie bohaterki?
      Jeżeli to nie tajemnica, oczywiście ;)

      Usuń
  15. Znam tylko Jane Marple i bardzo mnie cieszy, że znalazła się ona w Twoim TOP 10 :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jane Eyre pewnie znalazłaby się na mojej liście :). U mnie numerem jeden byłaby Hermiona Granger - mam do niej wielką słabość.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam jedynie Dumę i uprzedzenie oraz Ostatnią spowiedź, z pierwszym wyborem się zgadzam. Uwielbiam Elizabeth Bennet za całokształt, za humor, za inteligencję. ;) Zapomniałabym o Pannie Marple, ale na razie za mną jedynie jeden kryminał z jej udziałem...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zastanawiam się nad swoją listą. Nie byłoby łatwo ja ułożyć.

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam "Poczwarkę"| i byłam zachwycona i małą Myszką i całą książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. W sumie ja może nie polubiłam baardzo Cercei, jedyne, co mam jej za złe to to, co zrobiła Branowi, bo jego lubię. Ale moją ulubioną bohaterką z tej serii (czytałam na razie tylko 1 część) jest Arya. A Akademię bardzo chciałabym dostać! O tak, pięknie wyglądałaby na mojej półce nawet, jeśli treść by mi się nie spodobała - w co wątpię.
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam pannę Marple. A Sofię dopiero niedługo poznam, bo to aż wstyd, że książka tyle już leży u mnie na półce i w ogóle się za nią nie biorę. Ale na pewno niedługo nadrobię zaległości. Bardzo ciekawe zestawienie :D
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Jane Eyre jest świetna! Uwielbiam ją! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja wolę Deanerys, chociaż Cersei również lubię. Jestem ciekawa, ile jeszcze te bohaterki przeżyją :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja sama raczej nie zapałałam sympatią do Sofii, irytowała mnie za bardzo, co ostatnio często się zdarza. ''Dumy i uprzedzenia'' co prawda nie przeczytałam, ale z ekranizacji wnioskuję, że Elizabeth jest świetną bohaterką ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja dodałabym Lisbeth Salander z serii "Millennium", Anię Shirley i Hermionę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pannę Marple też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jane Eyre też jest moją ulubioną bohaterką. Czytałam tylko kilka powieści Philippy Gregory, ale w najbliższym czasie na pewno sięgnę po „Kochanice króla”, bo mnie zachęciłaś. „Grę o tron” też mam zamiar przeczytać już od pewnego czasu.

    OdpowiedzUsuń