Chyba nie muszę mówić, jak wielkie wrażenie musiał wywołać na mnie serial Outlander, żebym sięgnęła po pierwowzór - "Obcą" od wydawnictwa Świat Książki? A żebym sięgnęła dodatkowo po kolejne tomy-grubaski (każda po ponad 800 stron)! Przecież to sukces!
Jest rok 1968. Claire Randall powraca wraz z dorosłą córką Brianną do
Szkocji. Tu pragnie wyznać prawdę równie zaskakującą, jak wydarzenia,
które ją zrodziły: prawdę o starodawnym kręgu kamiennym... o miłości
przekraczającej granice czasu... o szkockim wojowniku Jamesie
Fraserze...
Ale jest też rok 1745. Claire udaje się do Paryża, aby zapobiec
skazanemu na klęskę powstaniu w Szkocji pod wodzą księcia Karola
Stuarta. Chce ocalić córkę i mężczyznę, którego kocha...*
Co musi czuć kobieta, której życie rozgrywa się w dwóch okresach historycznych? Jak ogromny ból musi czuć, kiedy kocha dwóch zupełnie innych mężczyzn?
Podróż w czasie nie zawsze jest tak cudowna, jak starają się nam zaprezentować inni twórcy. Diana Gabaldon wybiera same najlepsze smaczki z tego wątku i prezentuje je kobiecymi oczyma!
Jest rok 1746. Szesnastego kwietnia armia króla Jerzego II rozgromiła
wojska Karola Edwarda Stuarta w bitwie pod Culloden w Szkocji. Po walce
Anglicy przeczesali pole bitwy, dobijając rannych. Większość tych,
którzy przeżyli, stracono w Anglii, a tysiąc jeńców sprzedano jako
niewolników do pracy na amerykańskich plantacjach bawełny.
Rok 1968. Claire, zagłębiając się w dokumenty z epoki i drżąc o Jamiego,
usiłuje odgadnąć koleje jego losu. Czy „Czerwony Jamie” przeżył masakrę
pod Culloden? Tak właśnie przypuszcza i powraca w wiek XVIII. Razem z
Jamiem okrętują się na statek płynący z ładunkiem na Karaiby. Po
niezwykle niebezpiecznej podróży morskiej, licznych przygodach i
ucieczkach, docierają do brzegu nieznanego lądu. Okazuje się, że
przybyli do Nowego Świata… *
Są rzeczy, o których nie musisz mi mówić, (...). Nie będę cię o to pytał ani zmuszał do wyznań. Ale kiedy już coś mi mówisz, to chce słyszeć prawdę. Nic nas w tej chwili nie łączy, prócz szacunku. A myślę, że tam, gdzie jest szacunek, jest i miejsce na tajemnicę. Ale nie ma miejsca na kłamstwo.
Są rzeczy, o których nie musisz mi mówić, (...). Nie będę cię o to pytał ani zmuszał do wyznań. Ale kiedy już coś mi mówisz, to chce słyszeć prawdę. Nic nas w tej chwili nie łączy, prócz szacunku. A myślę, że tam, gdzie jest szacunek, jest i miejsce na tajemnicę. Ale nie ma miejsca na kłamstwo.
"Podróżniczka" to już trzeci tom serii przygód Claire! Jak dla mnie, do tej pory najlepszy z możliwych tomów! Nie można odmówić autorce nieustannych pomysłów na przygody dwójki zakochanych. Zdecydowanie dorównuje urokiem do pierwszego tomu! To kawał świetnej literatury przygodowej, który wbija w fotel!
Jest rok 1768. Claire, Jamie i Ian postanawiają się osiedlić w Karolinie
Północnej. Rozpoczynają budowę wymarzonego domu, zakładają farmę
Fraser's Ridge.
Jest rok 1769. Brianna, gnana tęsknotą za rodzicami, przenosi się w wiek
XVIII i dociera do Lallybroch, gdzie mieszka siostra Jamiego. Od niej
dowiaduje się, że rodzice przebywają w Karolinie Północnej. Nie bacząc
na liczne niebezpieczeństwa, wsiada na statek do Ameryki...
Rok 1969. Brianna spędza święta z Rogerem w Inverness, Roger, poszukując
tekstu starej piosenki, natrafia w materiałach źródłowych na wiadomość o
pożarze we Fraser's Ridge...
Jest rok 1971. Roger Wakefield usiłuje skontaktować się z Brianną, ale
dowiaduje się, że wyjechała do Szkocji. Przypuszcza, że dziewczyna
postanowiła odnaleźć rodziców i przeniosła się w czasie. Zamierza
podążyć za nią... *
- Ty jesteś moją odwagą, a ja Twoim sumieniem - szepnął.
- Ty jesteś moim sercem, a ja Twoim współczuciem. Żadne z nas nie jest całością. Przecież o tym wiesz Angielko.
Po dynamicznej, pełnej niespodziewanych zwrotów akcji Podróżniczce ciężko było zwolnić tempo na czwartym tomie. A mimo to zostałam do tego zmuszona. W Jesienne werble musiałam się porządnie wgryźć, by na nowo ucieszyć się ze spotkania Claire i przystojnym Jamiem! Troszeczkę też klimat się zmienił, aczkolwiek nadal romans dwójki bohaterów cieszy moje serce!
Pewnie uznacie - duża rozbieżność dat, prawda? Może pomyślicie - coś poplątana jest ta historia, prawda? Prawdopodobnie stwierdzicie - czy naprawdę warto poświęcić czas na historię "kilku" Claire, prawda? Moje odpowiedzi brzmią: Prawda, prawda i jeszcze raz prawda - warto poświęcić większą chwilkę!
- Ty jesteś moją odwagą, a ja Twoim sumieniem - szepnął.
- Ty jesteś moim sercem, a ja Twoim współczuciem. Żadne z nas nie jest całością. Przecież o tym wiesz Angielko.
Po dynamicznej, pełnej niespodziewanych zwrotów akcji Podróżniczce ciężko było zwolnić tempo na czwartym tomie. A mimo to zostałam do tego zmuszona. W Jesienne werble musiałam się porządnie wgryźć, by na nowo ucieszyć się ze spotkania Claire i przystojnym Jamiem! Troszeczkę też klimat się zmienił, aczkolwiek nadal romans dwójki bohaterów cieszy moje serce!
Pewnie uznacie - duża rozbieżność dat, prawda? Może pomyślicie - coś poplątana jest ta historia, prawda? Prawdopodobnie stwierdzicie - czy naprawdę warto poświęcić czas na historię "kilku" Claire, prawda? Moje odpowiedzi brzmią: Prawda, prawda i jeszcze raz prawda - warto poświęcić większą chwilkę!
Co tu dużo mówić o tak obszernej historii, jeżeli nie samych pochwał! Tak jak dobrze czytało mi się Obcą, tak i nie mogę odmówić przyjemnej lektury jej następczynią: Uwięzionej w bursztynie, Podróżniczce i Jesiennym werblom. Za pomocą niezwykle plastycznego języka Diana Gabaldon przenosi nas do zupełnie nieznanych nam czasów, ukazując historyczną rzeczywistość za pomocą... magii! Jej książki po prostu się pochłania! I na razie udało jej się przytrzymać moją ciekawość do samego końca czwartej księgi!
Ja wiem, że mało kto ma tyle czasu i samozaparcia, by poświęcić aż tak wiele dla poznania przygód Claire i Jamiego, aczkolwiek - wierzę, że warto! Jeżeli pokochaliście serial Outlander albo - jeszcze lepiej - książkę Obcą, jestem pewna, że i kolejne tomy powitacie z najmilszą chęcią! Sięgajcie, dajcie szansę! Warto!
Czytam w tej chwili "Uwięzioną w bursztynie" a przede mną jeszcze "Podróżniczka". Zobaczymy co będzie dalej ale jestem zachwycona tą serią :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii i raczej po nią nie sięgnę, gdyż nie wzbudziła mojego zainteresowania. Ale cieszę się, że Ty jestem nią zachwycona.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, ale okładki mają świetne :)
OdpowiedzUsuńZmagam się z dylematem czy najpierw wziąć się za książki, czy za serial :)
OdpowiedzUsuńJa muszę wreszcie całą serię zgarnąć, bardzo, bardzo chcę!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie przemawia do mnie ta seria, może kiedyś zmienię zdanie i po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/
Kiedyś zaczęłam oglądać serial, ale do książek do tej pory raczej mnie nie ciągnęło. Teraz powolutku zmieniam zdanie ;)
OdpowiedzUsuńChyba mam kolejną serię do kolejki!
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa tej serii i kiedyś z pewnością sięgnę po pierwszą część! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzęsto słyszę o tej serii, jeszcze nie miałam okazji jej czytać, ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńk-siazkowyswiat.blogspot.com/
Serialu nie znam, a o serii jedynie wiele czytałam i to zazwyczaj same pochwały, ale czy się skuszę? Raczej nie, gdyż brakuje mi czasu na rozpoczynanie kolejnego cyklu :)
OdpowiedzUsuńSeria dość ciekawa, ale obecnie nie mam jej w planach. Czasu mi na wszystko brakuje.
OdpowiedzUsuńAle kolosy. I jeszcze ich tak dużo. Teraz mam dużo książek z biblioteki, ale może kiedyś... Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tych książkach, więc podejrzewam, że kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam o tej serii : ) od dziś mam ją w planach :D
OdpowiedzUsuńNa razie mam bardzo dużo książek do przeczytania więc tą serie sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ~Inna
http://happy1forever.blogspot.co.uk/
"Obca" wciąż czeka na półce i nie mam czasu się za nią zabrać, choć bardzo chcę poznać tę historię :)
OdpowiedzUsuńSeria zapowiada się całkiem ciekawie, ale nie jest to do końca mój gust. Póki co sobie odpuszczę, ale może kiedyś się na nią skuszę ;).
OdpowiedzUsuńSama koniecznie muszę przeczytać tą serię, ponieważ naczytałam się o niej samych pozytywnych i bardzo zachęcających opinii ;D
OdpowiedzUsuńKocham serial i marzę o sięgnięciu po tę książkę <3
OdpowiedzUsuńRzeczywiście musiało nieźle Cię wciągnąć ;) A książki raczej w ogóle nie w moim stylu, nie jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńCzytałam różne opinie na temat "Obcej", ale i tak mam ochotę przeczytać. Twoja recenzja jest najbardziej entuzjastyczna, przez co wydaje mi się, że i mnie się seria spodoba. Przeczuwam porywającą historię miłosną. Zacznę chyba jednak, podobnie jak Ty, od serialu:-)
OdpowiedzUsuńOjej! Ile to ma części! Ale na pewno kiedyś przeczytam :D
OdpowiedzUsuń