Pamiętam to uczucie, gdy po lekturze Bólu za ból byłam mile zaskoczona. Spodziewałam się niezobowiązującej, lekkiej książki, a otrzymałam niejednoznaczne postacie i niekonwencjonalne zachowania. Drugi tom - Ogień za ogień - również nakręcił mnie pozytywnie, każąc oczekiwać od Popiołu za popiół wyjątkowego zakończenia. Czy się zawiodłam?
Mary, Kat i Lillia nie miały w planach nikogo krzywdzić (a przynajmniej nie tak poważnie). Pragnęły jedynie odpowiedzieć ogniem za ogień. Zemścić się za wyrządzone krzywdy. Nie spodziewały się jednak, że kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Wiele tajemnic wychodzi na jaw, a prawda może rozdzielić je na zawsze.
Tak oto dobrnęłam do końca historii osadzonej na wyspie Jar. Cała trylogia wydawać by się mogła przeciętną, nie wyróżniającą się z tłumu opowieścią o dzieciach z bogatych domów. Ale tak nie jest. Autorki poruszyły znacznie poważniejsze tematy, takie jak prześladowanie, wyśmiewanie, poniżanie, ukazując jednocześnie realne skutki zemsty.
Nie sposób powiedzieć coś więcej na temat trzeciego tomu, jeżeli ktoś nie zapoznał się z częścią pierwszą i drugą. Na kartach tej trylogii autorki stopniowo zagęszczały i tak tajemniczy klimat, wplatając niejeden drobiazg, który poznany, zmienia całkowicie obraz rzeczywistości. Popiół za popiół sumuje wszystkie te zagadki, choć pozwala nam, czytelnikom, samemu wyciągnąć wnioski. Niejednoznaczność jest właśnie jednym z najlepszych plusów tej serii.
Bohaterowie nie są sztampowi. Każdy z nich miał jakąś tajemnicę za uszami, jakieś niedomówienie na języku. Mogłam znaleźć osobę, której najbardziej współczułam, oraz taką, której szczerze nie znosiłam. Powieść skupia się przede wszystkim na tych emocjach, dzięki czemu nie pozostajemy obojętni na krzywdę fikcyjnych postaci.
Stylistycznie Popiół za popiół nie wyróżnia się z tłumu młodzieżówek. Przeważają dialogi, a opisów jest tylko tyle, ile musi być. Wniosek - akcja brnie szybko do przodu, a całość czyta się jednym tchem. 300 stron to lektura na jeden wieczór. Ale wieczór pełen wrażeń.
Po okładkach czy też opisie nie spodziewałabym się aż tak przyjemnej lektury (szczególnie, że niejedną powieść dla młodzieży się czytywało). A tu proszę! Co i raz natrafiam na miłe dla oka perełki, które potrafią mnie pozytywnie nastroić. Oby podobnych historii było jak najwięcej. Polecam!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Popiół za popiół
Autor: Jenny Han, Siobhan Vivian
Tak oto dobrnęłam do końca historii osadzonej na wyspie Jar. Cała trylogia wydawać by się mogła przeciętną, nie wyróżniającą się z tłumu opowieścią o dzieciach z bogatych domów. Ale tak nie jest. Autorki poruszyły znacznie poważniejsze tematy, takie jak prześladowanie, wyśmiewanie, poniżanie, ukazując jednocześnie realne skutki zemsty.
Zemsta obciążona jest pewną wadą: spełnia się w oczekiwaniu. Sam akt zemsty natomiast, zamiast wzbudzać przyjemność, rodzi tylko ból, a w każdym razie ból jest uczuciem dominującym.
- Mark Twain
Nie sposób powiedzieć coś więcej na temat trzeciego tomu, jeżeli ktoś nie zapoznał się z częścią pierwszą i drugą. Na kartach tej trylogii autorki stopniowo zagęszczały i tak tajemniczy klimat, wplatając niejeden drobiazg, który poznany, zmienia całkowicie obraz rzeczywistości. Popiół za popiół sumuje wszystkie te zagadki, choć pozwala nam, czytelnikom, samemu wyciągnąć wnioski. Niejednoznaczność jest właśnie jednym z najlepszych plusów tej serii.
Bohaterowie nie są sztampowi. Każdy z nich miał jakąś tajemnicę za uszami, jakieś niedomówienie na języku. Mogłam znaleźć osobę, której najbardziej współczułam, oraz taką, której szczerze nie znosiłam. Powieść skupia się przede wszystkim na tych emocjach, dzięki czemu nie pozostajemy obojętni na krzywdę fikcyjnych postaci.
Stylistycznie Popiół za popiół nie wyróżnia się z tłumu młodzieżówek. Przeważają dialogi, a opisów jest tylko tyle, ile musi być. Wniosek - akcja brnie szybko do przodu, a całość czyta się jednym tchem. 300 stron to lektura na jeden wieczór. Ale wieczór pełen wrażeń.
Po okładkach czy też opisie nie spodziewałabym się aż tak przyjemnej lektury (szczególnie, że niejedną powieść dla młodzieży się czytywało). A tu proszę! Co i raz natrafiam na miłe dla oka perełki, które potrafią mnie pozytywnie nastroić. Oby podobnych historii było jak najwięcej. Polecam!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Popiół za popiół
Autor: Jenny Han, Siobhan Vivian
Seria: Ból za ból cz. III
Wydawnictwo: Feeria Young
Przekład: Andrzej Goździkowski
Data wydania: 20. lipca 2017
Oprawa: miękka
Kategoria: Dla młodzieży
Mam ochote na te trylogie:-)
OdpowiedzUsuńI słusznie - bo warto! :D
UsuńNie słyszałam nigdy o tej trylogii, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie :) Nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com
No proszę, ledwo wróciłaś, a już 6 postów! Jak Ty to robisz. :D
OdpowiedzUsuńA co do książki to od dawna mam w planach, ciekawe kiedy uda mi się po nią sięgnąć... :p
Teraz będziesz już pod górkę - te wszystkie krótkie, cieniutkie powieści już za mną. Przede mną grubaski, ale i one mi nie straszne :D
UsuńTo ja muszę zacząć od części pierwszej:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że akurat nie ciągnie mnie kompletnie do tej serii, więc ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńNie sięgam często po młodzieżówki, ale jeśli się znajdzie perełka, to czemu nie? Z Twojej recenzji wynika, że to udany przedstawiciel gatunku:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna seria, mnie do siebie przekonała ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie powieści! Niestet nie czytałam pierwszego tomu więc muszę zacząć od początku :)
OdpowiedzUsuń