niedziela, 10 września 2017

Skłam ze mną - Sabine Durrant

Bywa tak, że gdy mam dużo powieści do nadrobienia, moja mama sięga po którąś nowość i zaczyna czytać. Czasami nawet nie sprawdza, o czym jest książka - chwyta pierwszą lepszą. Nieświadomie mi pomaga, ponieważ wtedy wiem, na co się nastawiać. W przypadku Skłam ze mną była zadowolona, więc i ja mogłam być!


Dorosłość ma to do siebie, że te wszystkie wyobrażenia swojej osoby - swojego przyszłego ja - często tracą na wartości, znikając w czeluściach niespełnionych marzeń. Wtedy można coś z tym zmienić... bądź po prostu zakrzywić rzeczywistość drobnym niedomówieniem. Czterdziestodwuletni Paul Morris, niespełniony literat, tylko w kłamstwie znajduje wybawienie. Gdy zaczyna spotykać się z dawną znajomą, prawniczką Alice Mckenzie, co i raz zdarza mu się ją oszukać.  Nie spodziewa się jednak, że małe kłamstwo wymaga wsparcia kolejnego, i kolejnego, i kolejnego... W ten sposób zaplątuje się w grubą pętlę, którą trudno rozplątać.

JEDEN Z NAJLEPSZYCH THRILLERÓW 2016 ROKU WG DZIENNIKA "THE GUARDIAN"!

Skłam ze mną to połączenie thrillera i powieści obyczajowej.  Co z tego wynika? Akcja toczy się powoli, skupiając się początkowo na tle psychologicznych, podczas gdy czytelnik nieustannie oczekuje nagłego zwrotu akcji. W pewnym momencie coś się wydarza... i nie wiadomo w którym momencie książka się kończy. Tak jest i w tym przypadku.

Sabine Durrant skupia się na wąskim gronu bohaterów, pogłębiając ich portret psychologiczny oraz nadając im osobowość normalnego człowieka (bądź psychopaty). Głównym bohaterem jest wspomniany powyżej Paul. Należy on do typów ludzi, jakich wiele na tym świecie: o ogromnych ambicjach i wielkich marzeniach o sławie i pieniądzach, które niestety pozostają jedynie w strefie jego wyobraźni. I jak to zwykle bywa w takich sytuacjach - by podbudować swoje ego sięga po kłamstwa. A jego celem staje się sympatyczna kobieta. Tego pierwszego szczerze się nie trawi, tej drugiej się współczuje. Obydwoje można zrozumieć. 

Akcję poznajemy z perspektywy głównego bohatera, zatem czytelnikowi bardzo dobrze znane są przyczyny działania Paula. Motywacje nie jest trudno zrozumieć, co nie zmienia faktu, że niektóre z nich wręcz kolą w oczy swoją szczerością. Nie razi to jednak długo, ponieważ w Skłam ze mną dominują dialogi. Książkę pochłania się niesamowicie szybko.

Nie jest to może jakaś szczególnie wyjątkowa powieść, ale i tak mogę ją polecić. Sceneria gorącej Grecji wnosi nieco słońca, jednakże poprzez czyhające tajemnice nie sposób się rozleniwić. Skłam ze mną to po prostu dobry thriller.  
 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~    
Tytuł: Skłam ze mną
Autor: Sabine Durrant
Tłumaczenie: Jacek Spólny
Wydawnictwo: Zysk i S-ka     
Premiera wydania: 20 czerwca 2017  
Liczba stron: 340
Oprawa: Broszurowa ze skrzydełkami  
Gatunek: Thriller
Cena detaliczna: 36,90 zł
http://www.sklep.zysk.com.pl/sherlock-holmes-t-1.html

5 komentarzy:

  1. Akurat ten gatunek to nie jest mój ulubiony gatunek, jakoś na razie mnie nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się czy to książka dla mnie, ale teraz myślę, że dam jej szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że mogłabym się z nim zapoznać w wolnej chwili. Nie porywa, ale kilka godzin rozrywki mam nadzieję, że mi zapewni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro powieść nie jest wyjątkowa, chyba ją sobie odpuszczę, tym bardziej, że to nie do końca mój ulubiony gatunek. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytam zbyt dużo takich książek, a skoro nie jest to nic specjalnego to raczej nie czuję się do niej przekonana :)

    Pozdrawiam!
    zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń