Są tacy pisarze, których nazwisko na okładce wystarczy, by poczuć się błogo i bezpiecznie - niczym dziecko otulone ramionami rodzica. Są też takie książki, które przypominają mi dzieciństwa (nawet jeżeli nigdy wcześniej nie miałam ich w ręku). Ja nie miałam okazji wychować się tak całkowicie na twórczości ks. Jan Twardowskiego, ale na pewno podobnej okazji nie przegapią moje dzieci... mam nadzieję, że także i Wasze dzieci poznają zawczasu te opowieści.
Ksiądz Jan Twardowski (1915-2006) wierzył, że im człowiek bardziej się dziwi, tym głębiej potrafi się zachwycać światem i wszystkim, co go spotka. A zachwyt to najlepsza droga do Pana Boga. Każdy kto wątpi w to stwierdzenie, niech sam się zastanowi, czy gdy widzi najpiękniejsze cuda natury nie zachwyca się nimi? Dlatego książka Nie tylko wrona chodzi zdziwiona jest o tym, co jej Autora dziwiło i nieustannie zachwycało: o Bogu, wierze, smutkach, radościach, codziennym i świątecznym życiu w rodzinie, o tym, jak trudno rozróżnić zło od dobra i jak łatwo zobaczyć cud.
Możliwe, iż już wcześniej słyszeliście podobny tytuł, natomiast myli Was okładka. Spieszę zatem z wyjaśnieniem, że jest to drugie, zmienione wydanie tego ciekawego dzieła dla najmłodszych (choć nie tylko).
Wgląd na treść książki! |
Zastanawialiście się może, dlaczego ks. Twardowski kierował swe teksty (może nie wszystkie, lecz większość) właśnie dla dzieci? Bo mnie tak. Przecież ów autor mógłby zdobyć serca i starszych czytelników (co niewątpliwie mu się udało). Zastanawiałam się i zastanawiałam, aż w końcu pojęłam. Ostatecznie najważniejsze są wychowanie i trwanie w wierze od jak najmłodszych lat. Jeżeli od kołyski nauczymy dzieci podstaw wiary, wtedy niełatwo im będzie na starość o nich zapomnieć. Oprócz tego nie zapominajmy, iż to dzieci najwięcej pytają - najbardziej się dziwią! - a ks. Twardowski właśnie starał się znaleźć odpowiedzi na czasem bardzo trudne zapytania. Ostatecznie uważał każdego małego chrześcijanina za swojego najlepszego przyjaciela.
Nie tylko wrona chodzi zdziwiona to przygoda na prawie dwieście stron, w których autor porusza najróżniejsze kwestie naszej codzienności - nierzadko przy tym nawiązuje do Ewangelii (chociażby o synu marnotrawnym). Pisał prostymi słowami, bez niepotrzebnego utrudniania przekazu. Dzięki temu książka ta okaże się często miłym poznaniem Pisma Świętego, człowieka, Boga i religii.
Pod względem wydania Nie tylko wrona chodzi zdziwiona może jedynie się podobać. Oto otrzymujemy twardą oprawę ze sztywnymi kartkami, a przede wszystkim przepięknymi ilustracjami na każdej stronie. Jest kolorowo i jest też ciekawie! Dzieci nie oderwą się od tej książki!
Szczerze polecam! Każdemu miłośnikowi twórczości Jana Twardowskiego i każdemu, kto stroni od jego tekstów. Ta książka naprawdę zachwyca. Może okazać się najpiękniejszym podarkiem dla młodszego czytelnika!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Nie tylko wrona chodzi zdziwiona
Autor: Jan Twardowski
Ilustrator: Marcin Strzembosz
Wybór i opracowanie: Aleksandra Iwanowska
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Data wydania: 2015
Liczba stron: 168
Oprawa: Twarda
To jednak nie wszystko!
Miło mi poinformować, iż do sklepów w całej Polsce trafiła najnowsza płyta Poldka Twardowskiego pt. „Przychodzisz Panie”.Przychodzisz Panie. Płyta CD
Poldek Twardowski
Format: 140 x 125 mm
ISBN: 978-83-7516-876-1
Cena det.: 29,90 zł
Płyta
stanowi studyjny zapis kompozycji Leopolda „Poldka” Twardowskiego,
będących środkiem wyrazu dla pełnej wiary i ufności modlitwy serca.
Wśród aż 16, powstałych na przestrzeni lat utworów, usłyszeć można m.in. tytułowy „Przychodzisz, Panie”, „Wielbię Cię” czy „Jeden dzień”.
Ogromnym
atutem krążka są jego współtwórcy: muzycy od lat współpracujących
Poldkiem Twardowskim w ramach „Poznańskiego Wielbienia”, artyści
Akademii Muzycznej w Poznaniu oraz czuwający nad nagraniem i ostateczną
formą materiału Michał Garstecki. Stworzona z niezwykłą starannością i
dbałością o detale płyta stanowi wyraz pokornego uwielbienia Boga, w
które nie sposób się nie włączyć.
Utwór „Przychodzisz Panie”: KLIK
Link do płyty: KLIK
Dla mnie ani książeczka, ani płyta, niestety nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Płyta raczej nie dla mnie, ale książka stanowi idealny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńPłyta raczej nie trafia w moje gusta muzyczne, jednak książka jest godna mojej uwagi. :)
OdpowiedzUsuńPłyta nie dla mnie, a i książeczka raczej odpada. Trochę za poważna jak dla mojego synka ;).
OdpowiedzUsuńKsiążeczka idealna na prezent, przy okazji sama bym się z nią zapoznała :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ks. Twardowskiego! Nie rozstaję się z jego tomikiem "Tylko MIŁOŚĆ się liczy", gdzie zostały zebrane jego najpiękniejsze wiersze o miłości właśnie ;). Cudownie pisał dla dzieci, wszystko rewelacyjnie tłumaczył. Moje dzieci od małego zamierzam zapoznawać z tą postacią :)!
OdpowiedzUsuńNa płytę mam wielką ochotę!!!
OdpowiedzUsuńKsiążeczki dla dzieci z Wydawnictwa Święty Wojciech są tak starannie i ładnie wydane, że je uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńA ja sobie niedawno kupiłam zbiorek "Biedroneczko leć do nieba" Twardowskiego.
OdpowiedzUsuńMuszę poznać w końcu twórczość księdza Twardowskiego. A wydanie książki na pewno do tego zachęca :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tworczosc ksiedza Twardowskiego i niezmiernie cieszy mnie fakt,ze istnieja jeszcze osoby,ktore same dobrowolnie siegaja po jego pozycje i wyciagaja z nich jakies wartosci... Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńJak kiedyś będę miała dziecko to na pewno będzie u nas dużo książeczek ks. Twardowskiego :)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję, świetny pomysł na prezent na mikołaja lub pod choinkę :) udało mi się zaszczepić w dzieciach codzienne czytanie na dobranoc to teraz staram się szukać mądrych książek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń