Mimo iż jestem na filologii germańskiej (a to wszystko dlatego, że moim marzeniem było zostanie poliglotką), jednym z moich innych wielkich aspiracji życiowo-zawodowych jest zrozumienie drugiego człowieka... właśnie poprzez psychologię. Nie wiem, jak to możliwe, iż tak mało ludzi interesuje się drugim człowiekiem, ale cóż... Ja nie zamierzam się poddawać! Kto wie, może kiedyś zagoszczę na liście na kierunku psychologia?
Przekonanie, że szczęście jest rezultatem celowego trudu, dominuje w literaturze od wieków. Gdyby przychodziło ludziom bez wysiłku, z pewnością nie stałoby się przedmiotem refleksji filozoficznej ani badań psychologicznych.
Pozytywne interwencje można zdefiniować jako inicjowane przez
psychologa lub stosowane w ramach samopomocy, uzasadnione teoretycznie i
empirycznie aktywności promujące pozytywne emocje, przekonania lub
działania, które prowadzą do wzrostu poziomu szczęścia u osób zdrowych i
mogą być skuteczne również w grupach klinicznych.
Psychologia pozytywna ukuła termin „pozytywne interwencje”, aby
reaktywować, zintegrować i rozwijać badania nad metodami zwiększania
szczęścia, a także jako uzupełnienie klasycznych form pomocy
psychologicznej ukierunkowanej na redukcję różnych postaci cierpienia. W
ten sposób pozytywne interwencje wpisują się w nurt refleksji
poświęconej zdrowiu psychicznemu definiowanemu za pomocą dwóch względnie
niezależnych od siebie wymiarów ludzkiej psychiki: jako brak zaburzeń
psychicznych oraz obecność dobrostanu.
„Łukasz Kaczmarek pokazuje, jak podejście zwane psychologią
pozytywną łączyć z wiedzą o teorii intencjonalnych zachowań i
koncepcjach dobrostanu. Monografia ta wyróżnia się w obszarze badań
dotyczących psychologii pozytywnej. Podaje wiele możliwości stosowania
tej wiedzy w praktyce, ale różni się od popularnych poradników poziomem,
precyzją, krytycyzmem. Autor nie unika trudnych pytań: czytelnik musi
się zastanowić choćby nad tym, czy szczęście powinno być promowane.
Lektura tej książki jest przyjemna i skłania do refleksji. Zachęca też
do podjęcia badań empirycznych nad pozytywnymi interwencjami”.
prof. dr hab. Helena Sęk
Jeżeli poszukujecie książki, dzięki której choć trochę lepiej zrozumiecie pojęcie szczęścia, pozytywnego myślenia, a przede wszystkim zrozumiecie siebie - to książka dla Was. Autor podzielił Pozytywne interwencje psychologiczne na osiem rozdziałów: Psychologia pozytywna, Konceptualizacja szczęścia, Aktywność intencjonalna a szczęście, Składniki aktywne pozytywnych interwencji, Skuteczność i efektywność pozytywnych interwencji, Czy szczęście powinno być promowane?, Badania własne: źródło motywacji do podejmowania pozytywnych interwencji psychologicznych, Perspektywy rozwoju pozytywnych interwencji.
Pozytywne interwencje psychologiczne. Dobrostan a zachowania intencjonalne to książka nie tylko dla studentów czy doktorów psychologii, ale także pozycja dla szarego człowieczka. Oczywiście podczas lektury nietrudno natknąć się na język fachowy, lecz nie jest on na tyle trudny, by nikt go nie zrozumiał.
Bardzo lubię podobne publikacje i bardzo się cieszę, że pojawiają na rynku coraz częściej! Polecam i mam nadzieję, że skorzystacie z wiedzy... a okładka książki pomoże Wam wyobrazić sobie włącznik dobrego stanu w Waszych głowach!
Bardzo lubię podobne publikacje i bardzo się cieszę, że pojawiają na rynku coraz częściej! Polecam i mam nadzieję, że skorzystacie z wiedzy... a okładka książki pomoże Wam wyobrazić sobie włącznik dobrego stanu w Waszych głowach!
Psychologię na studiach bardzo lubiłam, miałam i ogólną i rozwojową i jakieś inne jeszcze. Bardzo ciekawa nauka. Tytuł jeśli miałabym kiedyś okazję z chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńJa osobiście BARDZOOO interesuję się psychologią ;)
UsuńRozważam też rozpoczęcie tego kierunku na studiach... ale chcę być tego wyboru 100% pewna!
I raczej nie tyle myślę teraz o zawodzie (bo raczej ciężko), ale o spełnieniu kolejnych moich ambicji ;)
Ty byś była dobrą panią psycholog - mnie już odpowiednio zdiagnozowałaś ;D Jako pozytywną wariatkę ;D. Nie mogę się doczekać jak już zobaczę te Twoje śmiejące się oczka! I czemu ja mam zaczynać BookToura? Seriooo? :D Jestem zaszczycona, dziękuję!
OdpowiedzUsuńCzekaj, czekaj! Czas pokaże - zobaczymy, czy tam na UJ nie będę składała papiery... właśnie na psychologię! :)
UsuńA to już niebawem!! :3
Tak, tak... Ty zaczynasz! Idealnie się składa - nie będziesz się nudziła w podróży! Ależ nie ma za co :*
Czytam od czasu do czasu takie publikacje więc czemu nie. Mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńJa podobnie :D
UsuńZnam autora. Facet ogarnia temat :-)
OdpowiedzUsuń