XVII-wieczna Francja zdecydowanie należy do niezwykle zajmujących czasów, które interesują nie tylko znawców historii, ale także laików lubiących co i raz przenieść się w czasie i zakochać się w klimacie ówczesnego kraju przepychu i bogactwa. Któż wtedy nie chciałby poznać Króla Słońce? Dla ludzi żyjących w XXI wieku ta znajomość jest na wyciągnięcie ręki - dosłownie, jak i w przenośni.
Gdy zmarł Ludwik XIII Sprawiedliwy, jego syn i następca liczył sobie 4 lata i 8 miesięcy. Samodzielne rządy rozpoczął jednak dopiero w wieku 22 lat. Przygotował się do nich bardzo dobrze i już od pierwszych dni panowania skoncentrował się na licznych reformach we Francji. Mając w swej pamięci niedawne bunty społeczne, młody król pragnie za wszelką cenę wzmocnić władzę monarszą i utrzymać szlachtę pod kontrolą. Planuje budowę pałacu w Wersalu, z dala od Paryża, chcąc uczynić z niego złotą klatkę dla arystokratów. Będąc najpotężniejszym królem Europy, musi jednak zdecydować,
komu może zaufać: swoim ministrom i doradcom, bratu, wiernemu
pokojowcowi czy kolejnym kochankom?
Powieść została oparta na nakręconym z rozmachem serialu Canal+, ukazujący
pikantne szczegóły życia na dworze Króla Słońce. Jako że w serialu po prostu się zakochałam (uwielbiam takie klimaty) nie mogłam sobie odpuścić powieści, do której wręcz się przykleiłam, gdy tylko złapałam je w swoje łapki. Ostatecznie dostałam to wszystko, co tak bardzo kocham w powieściach historycznych.
Czy jest ktoś, kto nigdy nie słyszał o Królu Słońce? Ostatecznie Ludwik XIV to jeden z tych niezwykłych władców, którego rządy zostały zapamiętane na bardzo długo. Władca francuski zdecydowanie odznaczał się niesamowitą charyzmą, a przy tym był jednym z najbardziej ekscentrycznych ludzi. A przy tym był uzdolnionym strategiem i walecznym żołnierzem, podczas którego doszło do ogromnej ekspansji terytorialnej, a Francja była potęgą; uwielbianym jak i znienawidzonym władcą... oraz człowiekiem, który pragnął uczucia bliskości tak bardzo, że szukał jej wśród licznych kochanek.
„Wersal. Prawo krwi”, najdroższy serial w / o historii Francji - Źródło: http://seryjni.blog.polityka.pl |
Te wszystkie ciekawostki i fakty z życia Ludwika XIV, a nawet i jeszcze więcej zostały uwiecznione na kartach Wersal. Prawo krwi. Akcja pędzi jak szalona, bo i życie króla Francji nie należało do nudnych i spokojnych. Autorka - podobnie jak twórcy serialu - oddała realia panujące na dworze francuskim, w którym kłamstwo i obłuda są na porządku dziennym; w którym raz jesteśmy górą, by inny raz znaleźć się na bruku. Niesamowita historia, dzięki której zapamiętamy liczne szczegóły XVII-wiecznej Francji.
Jedyne co mi przeszkadzało to prosty język i styl autorki. Książka to przełożenie opowieści, którą odnajdziemy w serialu, tyle że tutaj zabrakło tego cudownego klimatu. Słowa układające się w poszczególne zdania nie oddają atmosfery, która miała miejsce na dworze władcy z dynastii Burbonów. Wersal. Prawo krwi czyta się szybko, lecz nie tak przyjemnie, jak powinno. Choć może to tylko moje zdanie albo jestem aż tak wyczulona na tym leksykalnym punkcie.
Podsumowując, jestem zachwycona historią i bardzo się cieszę, że powstają zarówno seriale, filmy, jak i książki o wielkich władcach (choć nie zawsze w dobrym tego słowa znaczeniu). Bardzo polecam zapoznanie się z życiem Króla Słońce! Ludwik XIV zapewne nie raz Was zaskoczy! I co najlepsze... to opowieść oparta na faktach!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Wersal. Prawo krwi
Autor: Elizabeth Massie
Tytuł oryginału: The Versailles
Data premiery w Polsce: 02.03.2016 Liczba stron: 304
Format: 230x155mm
Oprawa: Miękka-broszurowa
Kategoria: Powieść Historyczna
Cena: 39,90 zł
Autor: Elizabeth Massie
Tytuł oryginału: The Versailles
Data premiery w Polsce: 02.03.2016 Liczba stron: 304
Format: 230x155mm
Oprawa: Miękka-broszurowa
Kategoria: Powieść Historyczna
Cena: 39,90 zł
Zaintrygowałaś mnie tym tytułem. Będę miała książkę na uwadze :)
OdpowiedzUsuńWARTO! :D
UsuńTakie powieści historyczne z chęcią czytam. Postaram się sięgnąć i po tę.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to i to BARDZO :D
UsuńKsiążka jest na liście moich czytelniczych planów i myślę, że nawet sam prosty styl by mi bardzo nie przeszkadzał, chociaż kto wie.. Sama się przekonam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/
Prawidłowo :3
UsuńBędę czekała na Twoją opinię :D
Ogromnie się cieszę z Twojej recenzji, bo byłam tą książka zaintrygowana ale nie byłam pewna z kolei czy warto po nią sięgać :) Teraz na pewno się z nią zaznajomię :)
OdpowiedzUsuńTo teraz już masz odpowiedź! ;)
UsuńZdecydowanie muszę rozejrzeć się za tą książką w księgarni. Bardzo się ciesze, że wywarła na Tobie tak pozytywne wrażenie ;D
OdpowiedzUsuńA jak ja się cieszę ^^
UsuńUwielbiam historię francuskich monarchów, więc jest to zdecydowanie książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Nie powinnaś się zawieść ;)
UsuńPo lekturze powieści warto sięgnąć po serial!
Serialu nie oglądałam, ale wszystko, co związane z historią mnie interesuje, więc pewnie książka kiedyś wpadnie mi w ręce ;)
OdpowiedzUsuńTak powinno być! :D
UsuńKsiążka idealna dla mojego kuzyna. To jego klimaty.
OdpowiedzUsuńNo i mamy pomysł na prezent ;)
UsuńXII/XIII-wieczna Francja to cudo :D Jakoś tak od kiedy dowiedziałam się coś o tych czasach omawiając je po krótce w szkole zainteresowałam się tym ogromnie. Lubię jakoś tak wyszukiwać różne informacje na ten temat. Nie ma innego wyjścia, na pewno sięgne po książkę jak i przysiądę do serialu c;
OdpowiedzUsuńhttp://zapachstron.blogspot.com/
Cudownie! :D
UsuńZainteresowanie historią to ogromny atut :D
XVII wieczna Francja zawsze mnie fascynowała, muszę sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie - KONIECZNIE! Polecam ;)
Usuń