Jeżeli ja jakiegoś autora polubię, to z niecierpliwością czekam na kolejne jego książki. I jestem pewna, że nie jestem w tym osamotniona. Na twórczość polskiej pisarki kryminałów natrafiłam przypadkiem i ten przypadek sprawił, iż poznałam nieco lepiej powieści z morderstwem w tle po polsku. A że Kryminalistka mi się spodobała, to i na Wariatkę miałam chęci.
Może niezbyt sławna, ale jednak pisarka Joanna przebywa obecnie w szpitalu psychiatrycznym. Lekarze starają się ze wszystkich sił przywrócić ją do dawnej siebie po ciężkich przeżyciach związanych ze śmiercią męża. Jednakże Joannie wcale na tym nie zależy. Nie dba o siebie, nie dba o nikogo...
Pewnego dnia mężczyzna, którego widziała pierwszy raz na oczy, przynosi jej tajemniczy egzemplarz książki. Jak się okazuje to pierwsza powieść Joanny, nigdy dotąd niewydana, a zainspirowana niewyjaśnioną sprawą sprzed dziesięciu lat - zniknięciem Justyny Lenart, młodej żony i matki. Joanna jest zaniepokojona: nie dość, że nie wie, kto wydał jej powieść, to jeszcze nie rozumie, dlaczego występującym w niej postaciom przywrócono autentyczne imiona i nazwiska. Co gorsza, ma wrażenie, że ktoś próbuje ją zabić. Czy dlatego, że historia, przetworzona w jej wyobraźni w literacką fikcję, po latach niebezpiecznie zbliżyła się do prawdy, wprowadzając ferment w życie bohaterów książki? Pisarka postanawia rozwikłać zagadkę i na własne życzenie opuszcza szpital. Gra okazuje się niebezpieczna, rozpoczyna się wyścig z czasem.
Trzeba przyznać, że kto jak kto, ale Joanna Jodełka potrafi wymyślać niecodzienne kryminały psychologiczne. Dowiedziałam się o tym już przy lekturze Kryminalistki, a teraz jedynie dobitniej przekonałam się raz jeszcze. Kto by wpadł na podobną, zaplątaną zagadkę jak nie pomysłowa kobieta?! Jestem zachwycona tym kreatywnym podejściem do tematu, dzięki czemu Wariatka od samego początku mnie zachwyciła.
Piękne, nowe wydania powieści Joanny Jodełki! |
Domyślam się, że niektórzy mogą mieć problemy z odnalezieniem się w całej akcji. Autorka tworzy tajemnicze tło całej historii, wplata najróżniejsze wątki ze świata prawdziwego, jak i tego literackiego. Jest wiele zawirowań, wiele dziur, które mają jedynie podtrzymywać nas w niepewności i napięciu do samego końca. A przecież to o to szybsze bicie serca chodzi, prawda?
Tutaj aż szkoda by było, bym opisywała któregokolwiek z bohaterów. Lepiej, żeby każdy czytelnik poznawał go sam i w wyznaczonym przez autorkę momencie. Mogę tylko powiedzieć, iż nikt tutaj nie jest taki, za kogo się podaje. A i sama główna bohaterka skrywa wiele tajemnic.
Niewątpliwie największym atutem Wariatki (tak jak i poprzednio Kryminalistki) jest sposób narracji. Joanna Jodełka pisze krótkimi zdaniami, które bardzo przypominają język współczesny. Czyta się szybko i przyjemnie. Słowem - już od pierwszych stron czytelnik zostaje "pochłonięty" przez Wariatkę.
Polecam i to z całego serca. By przeczytać Wariatkę, nie jest konieczna znajomość Kryminalistki. Choć coś czuję, po takiej pysznej uczcie literackiej będziecie chcieli tylko więcej!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Wariatka
Tytuł: Wariatka
Autor: Joanna Jodełka
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 02.03.2016
Liczba stron: 288
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Gatunek: Kryminał
,,Kryminalistkę'' czytałam i podobała mi się, dlatego będę miała również na uwadze powyższą pozycję.
OdpowiedzUsuńJak polecasz to na pewno kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNa taki kryminał nie trzeba mnie namawiać;) poszukam i coś czuję, że i mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńI kolejne nazwisko do zanotowania i książki do nadrobienia :) Coś mi się mgliście kojarzy, że chyba mam jedną powieść tej autorki, ale na pewno nie jest to żadna z nowszych. Muszę przetrzepać swoje zbiory, bo widzę, że sama się już w nich gubię.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce, ale chętnie się z nią bliżej zapoznam :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Od dawna planuję zapoznać sie z twórczością tej autorki, na pewno nie będę żałować :)
OdpowiedzUsuńJa mam w planach w niedługim czasie poznać twórczość autorki i mam nadzieję, że również i mnie przypadnie do gustu. Liczę na to bardzo :)
OdpowiedzUsuńKryminał, mówisz? Ostatnio Polacy się na tym tle wybijają, wystarczy popatrzeć na książki pani Puzyńskiej czy Bondy... Zapiszę sobie jednak nazwisko pani Joasi, i może jak natrafię na "Wariatkę" to sięgnę, żeby się przekonać czy serio jest tak dobrze :)
OdpowiedzUsuńO! Ja już wiem, że chcę tą książkę mieć u siebie!
OdpowiedzUsuńByłam na spotkaniu z Jodełką i od tamte pory mam chrapkę na książki tej Pani, wydają się naprawdę ciekawe, lubię kryminały, więc chyba w tę autorkę zainwestuję kilka gorszy i kupuję jej książki :D
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Ja jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńO autorce słyszałam, ale nie czytałam jeszcze książek. Bardzo mnie zachęciłaś:)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze autorki... ale przecież ,,tylko wariaci są coś warci", więc z miłą chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKsiążek autorki jeszcze nie poznałam, chociaż zapowiadają się intrygująco :)
OdpowiedzUsuńMusze zapoznać się z twórczością tej autorki~!
OdpowiedzUsuń