Arcydzieło literatury światowej.
Opowiadanie powszechnie uważane za znaczące dzieło dla angielskiej literatury i część kanonu kultury zachodniej. Historia, która doczekała się ekranizacji. Książka, która stała się inspiracją dla innych twórców. O jakim tytule mowa? Oczywiście o "Jądrze ciemności" Josepha Conrada, albo jak kto woli Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego.
Jak niewiele potrzeba do stania się kimś okrutnym...
Charles Marlow, główny bohater powieści, podróżuje rzeką, niewielkim parostatkiem, przez
nieogarnioną, pełną niebezpieczeństw afrykańską dżunglę, by dotrzeć do
legendarnego agenta kolonii, niejakiego Kurtza. Im bliżej celu, tym
świat staje się mroczniejszy, wydarzenia coraz mnie zrozumiałe, a zło
bliższe i niepokojąco wytłumaczalne. Podróż do serca dżungli, pełna
okrutnych epizodów nieodwołalnie zmienia bohatera, stając się w istocie
wyprawą do najmroczniejszych zakątków własnej duszy. A spotkanie z
umierającym Kurtzem wieńczy dotyk obłędu, zbliżając bohatera do
tytułowego jądra ciemności.
„Mam wrażenie, że usiłuję wam opowiedzieć
sen — a wysiłek mój jest daremny, ponieważ żadna relacja nie może dać
pojęcia o sennych wrażeniach, o tej mieszaninie bez sensu, niespodzianki
i oszołomienia wśród dreszczy walki i buntu — o tym poczuciu, że się
jest we władzy niewiarygodnego — poczuciu, które stanowi prawdziwą
istotę snu…”
Jądro ciemności powstało pod wrażeniem ponurych aspektów kolonializmu, których Joseph Conrad doświadczył sam, odwiedzając Wolne Kongo w ostatnim ćwierćwieczu XIX wieku. Treść nawiązuje do tragedii Wolnego Państwa Kongo, prywatnej własności belgijskiego króla Leopolda II w latach 1885-1908. Uważa się, że narrator powieści, Charles Marlow, odzwierciedla postać autora.
Joseph Conrad, właściwie Józef Teodor Konrad Korzeniowski herbu Nałęcz (ur. 3 grudnia 1857 w Berdyczowie, zm. 3 sierpnia 1924 w Bishopsbourne) – pisarz i publicysta
angielski, z pochodzenia Polak. Wybitna twórczość Korzeniowskiego
pozostaje zjawiskiem odosobnionym w literaturze światowej, łącząc w
sobie nurt romantyzmu z pozytywizmem, symbolizmu z impresjonizmem.
Michał Choromański w tytule jednej z powieści nazwał Josepha Conrada
„Słowackim wysp tropikalnych”. "Jądro ciemności" jest uważane za jedno z najważniejszych dzieł (obok Lorda Jima i Nostromo) w dorobku pisarza.
Cóż mogę powiedzieć na temat jednego z najbardziej rozpoznawalnego tytułu świata, będącego jednocześnie jednym z licealnych lektur szkolnych? Może tak... właśnie od samego tytułu, które może mieć więcej znaczeń niż by się komuś mogło zdawać! Jądro ciemności może oznaczać zarówno środek czarnego kontynentu, jak i środek ziemi. Początek świata bądź duszę człowieka zniszczoną przez cywilizację. Zło rodzące się w człowieku bądź samego Kurtza - jednego z bohaterów powieści.
Właśnie na Kurtzu należy się przez moment skupić. To postać niezwykle charyzmatyczna, potrafiąca pociągnąć za sobą rzesze ludzi, czego dowodem jest armia wiernych Kurzowi krajowców - wojowników, traktujących swego pana jak boga. Z romantycznego idealisty Kurtz przeistoczył się w pozbawionego skrupułów barbarzyńcę. Czemu tak się stało?
Unde malum? (Skąd zło?)
Autor stara się odpowiedzieć na właśnie jedno istotne pytanie - skąd to całe zło. Z "Jądra ciemności" wynika, iż zło jest toksyczne, zaraźliwe jak choroba i ma magiczną siłę przyciągania. Każdy z nas ma wewnętrznego demona zła, którego nie można pokonać. Można go jedynie nie słuchać. Jeżeli chcecie poznać skutki tego demona - zachęcam do przeczytania tej krótkiej (liczącej zaledwie 150 stron) opowieści.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Jądro ciemności
Autor: Joseph Conrad
Tłumaczenie: Aniela Zagórska
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 1899
Premiera wydania : sierpień 2015
Liczba stron: 160
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 29,90
Autor: Joseph Conrad
Tłumaczenie: Aniela Zagórska
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 1899
Premiera wydania : sierpień 2015
Liczba stron: 160
Oprawa: Twarda
Format: 145x205
Cena okładkowa: 29,90
Gatunek: Klasyka
Choć nie przepadam za tego typu książkami to "Jądro ciemności " mi się niezwykle podobało, nawet musiałam je kupić do swojej biblioteczki :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/
Wydanie od wyd. MG jest przepiękne! Naprawdę!
UsuńSama okładka bardzo mi się podoba!
A w dodatku - co zawsze sobie cenię w przypadku klasyki - posiada twardą oprawę ;)
Narobiłaś mi apetytu na te 150 stron :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś przeczytam, chociaż nie w najbliższym czasie. To klasyka, więc wiem, że jest warta uwagi i na pewno skłoni mnie do refleksji, a to zawsze sobie cenię. Mam nadzieję, że i mnie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jeżeli uda ci się dobrać do Jądra - chętnie poznam Twoją opinię ;)
UsuńCzytałam dwa lub trzy razy i za każdym razem jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam w liceum, ale wiadomo, że lekture odbiera się inaczej ;P może kiedyś spróbuje przeczytać jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę w liceum. Doskonałe studium psychiki człowieka.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za klasyką, książkę czytałam w liceum. Nietsety nie przypadła mi do gustu. Może jestem za głupia, kiedy chodzi o trudniejszy język w książce ;)
OdpowiedzUsuńNie mów tak ;)
UsuńPo prostu do niektórych tytułów potrzebujemy ogromnej dawki wiedzy.
Czy typowy zjadacz chleba zrozumiałby cokolwiek z Dziadów Mickiewicza bądź też Kordiana Słowackiego? Sądzę, ze nie...
Jądro ciemności jednak nie jest taż tak "nafaszerowane" symboliką - aż tak...
Czytałam książkę w liceum, ale planuję ją sobie odświeżyć ;)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że nie zdążyliśmy w tym roku z całym materiałem z polskiego, to pewnie bym ją już przeczytała. Nie jestem pewna, czy będziemy jeszcze do tej książki wracać (pewnie by pasowało), ale ja na pewno się za nią zabiorę. ;)
OdpowiedzUsuńWarto, chociażby ze względu na sam fakt, iż to tytuł powszechnie znany i ceniony na całym świecie :)
UsuńWarto zapoznać się z tym klasykiem :)
OdpowiedzUsuńKto projektował okładkę? Bardzo pomysłowa. ;)
OdpowiedzUsuń"Gatunek: Klasyka" - Czy klasyka jest osobnym gatunkiem? Taka myśl mnie naszła. ;)
Powinno być raczej na odwrót - klasyka gatunku, no ale tak kopiuję tę ostatnią kolumnę i tylko zmieniam podstawowe dane. I tak zostało mi Gatunek:Klasyka :D
UsuńMoże to i niepoprawne, ale właściwie... czemu nie?
Mnie również okładka bardzo się podoba!
Projekt okładki zaprojektowała Elżbieta Chojna :D
Moja lektura z liceum, która niestety, została tak "spłycona" przy omawianiu, że mam do niej jakiś wstręt :)
OdpowiedzUsuńU mnie też niestety na temat "Jądra..." nie zostało powiedziane wszystko.
UsuńTrafiła nam się akurat na sam koniec roku szkolnego, kiedy mało komu chciało się robić cokolwiek. A szkoda :/
Jakoś nie kojarzę tej książce z czasów szkolnych. Ale z drugiej strony omijałam wszelkie lektury szerokim łukiem, więc nie mam się teraz czego dziwić:)
OdpowiedzUsuńJest to moja lektura, więc chcąc nie chcąc i tak będę musiała ją przeczytać ;) Ale teraz po recenzji tak jakoś mam mniej obaw ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowita książka, choć okładka mnie nie przekonuje. Jest dla mnie zbyt dosłowna. Nawet sam Conrad nie był tak dosłowny w swoim tekście.
OdpowiedzUsuńO nie... chyba jedyna lektura, przez którą z trudem przebrnęłam za licealnych czasów. Serdecznie podziękuję :)
OdpowiedzUsuńSkoro jest to lektura w liceum, to na pewno ją przeczytam. A okładka od razu przyciąga wzrok ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię Jądra ciemności, w licku się z nim męczyłam, ta lektura mnie wcale nie ujęła :x
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Moja znienawidzona lektura ze szkoły. Pamiętam, że niesamowicie męczyłam się z czytaniem, a i rozmawianie o tej historii do przyjemnych nie należało.
OdpowiedzUsuńUh, nie przepadam za tą książką, ale wydanie piękne!
OdpowiedzUsuńJak ja lubię czytać u Ciebie o klasykach! Zawsze czytam je z ogromną przyjemnością :-)
OdpowiedzUsuńJedna z moich najbardziej znienawidzonych książek, obok Potopu i Na tropach Smętka :D
OdpowiedzUsuńCzytałam w liceum 10 lat temu i nic już nie pamiętam :( Trzeba odświeżyć pamięć!
OdpowiedzUsuń