poniedziałek, 25 maja 2015

Łowcy potworów. Amulet - Karolina Cielas

Co i raz z przyjemnością sięgam po debiutanckie powieści. Mogę się jedynie domyślać, jak ciężko jest się przebić wśród tylu tytułów - szczególnie młodemu pisarzowi, tak jak to jest w przypadku Karoliny Cielas, która w wieku 13 lat napisała swoją pierwszą książkę!

Tego samego dnia, w którym Rose zgubiła się w lesie i skręciła kostkę, spotkała przystojnego i niezwykle sympatycznego Ryana. Od tej chwili chłopak jest niezwykle zainteresowany główną bohaterką, a szczególnie tym, czy nic dziwnego się wokół niej nie dzieje.

A się dzieje - i to wiele, choć sama Rose nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Otóż na jej życzenie woda staje się gorąca, a innym razem zimna - raz wrze, innym razem jest zimna jak lód. Dziewczyna zastanawia się, czy powiedzieć o tym rodzicom - lecz - jak się okazało - było to zbędne zmartwienie... Niedługo potem przez przypadek tajemnica sama się ujawnia, a odpowiedź jest niezwykle prosta i jedynie dziwi główną bohaterkę. Rose jest czarownicą. Przed nią nowe wyzwania, jakim jest chociażby udanie się wraz z początkiem nowego roku szkolnego do Akademii Magii w Velrisie.

- Wiem, że potrafisz czarować - oznajmił [Ryan] ze stoickim spokojem, jakby to było coś normalnego.
- Ryan, ja umiem tylko zmieniać temperaturę wody. Tego nie można nazwać czarowaniem!
- To ty myślisz, że potrafisz tylko zmieniać temperaturę wody. Możesz zrobić więcej, niż ci się wydaje, Rose. Jesteś magiem.
- Co ty bredzisz, Ryan? Nie jestem żadnym magiem! 

I tak oto rozpoczyna się nowa (choć dla wielu podejrzanie znana) powieść młodzieżowa o nastoletniej czarownicy, która pewnego dnia odkrywa w sobie magiczną moc. Najpierw nie dowierza, by po chwili pokochać całym sercem wymiar magii. Kolejno przenosi się do Akademii Magii i tam odbiera naukę, jak czarować. Dodatkiem do tego wszystkiego jest tytułowy amulet - pamiątka po babci - który z jakiegoś powodu jest celem demonów.

Gdy tylko przeczytałam opis "Łowców potworów. Amulet" domyślałam się, iż autorka nie zaskoczy mnie niczym nowym, a jedynie nieco przemieni wykreowany już wcześniej świat Magii i Czarodziejstwa znany z sagi o Harrym Potterze. I tak też jest w istocie, czego autorka nie starała się ukryć - jak sądzę po obejrzanym reportażu (kliknijcie w obrazek), przygody sławnego czarodzieja były dla niej inspiracją, z której potrafiła wyciągnąć to, co najlepsze!
 
Autorka napisała "Łowców potworów" w wieku zaledwie 13 lat, wydała rok później. Ta informacja mnie naprawdę zamurowała - byłam pod wielkim wrażeniem determinacji Karoliny - i dlatego postanowiłam dać szansę jej debiucie. Z wyrazami szacunku oraz z malutkim przymrużeniem oka na niedoskonałości spowodowane młodym wiekiem pisarki!

Powiem jedno a nawet to podkreślę - "Łowcy potworów" czyta się naprawdę dobrze, lekko i z uśmiechem. I za to naprawdę należą się ogromne brawa! Pod względem stylu autorka wyróżnia się na tle nie tylko gimnazjalistów, ale nawet licealistów (a ma przecież tylko 14 lat)! Jej język jest plastyczny, opisy ciekawe i bez niepotrzebnych dłużyzn. Mogę mieć pod tym względem jedynie drobne uwagi na dialogi, które raz były żywe i jak najbardziej "prawdziwe" (jak mogę się domyślać duży wpływ na to miała polonistka z gimnazjum Karoliny), by innym razem okazać się całkowicie - na mój gust - zbędnymi. Ale ten mały szczegół nie zepsuł mi ogólnej przyjemności z lektury, którą przeczytałam od początku do końca!

Dlatego też nie zamierzam tutaj wytykać zbyt wielu wad spowodowanych na pewno niedoświadczeniem oraz młodym wiekiem autorki. Wiadomo - akcja pędzi jak szalona, przez co trudno poczuć wszystkie emocje, jakie przeżywa główna bohaterka (narratorka opowieści), która - a jakże - jest niesamowicie piękna i utalentowana, wyróżniając się na tle koleżanek i kolegów zarówno w szkole, jak i prywatnie; nie brak jej przyjaciół, którzy jej dopingują oraz zakochanego chłopaka. 

"Łowcy potworów. Amulet" to zaledwie pierwsza część przygód Rose i jej przyjaciół, dlatego też naprawdę trzymam kciuki za Karolinę, by nie przestawała pisać, kreować światów i marzyć, bo niezaprzeczalnie ma talent i wyrobiony styl (a to już dużo!). Będę czekała na ciąg dalszy, po który z ciekawości sięgnę!

Debiut tak młodej autorki powinien przypaść do gustu młodszym czytelnikom, którzy chcieliby raz jeszcze powrócić do magicznego świata po lekturze Harry'ego Pottera! Uważam, że "Łowcy potworów" powinny być pozycją obowiązkową dla wszystkich tych, którzy potrzebują pewności, że wyrasta nam nowe dobre pokolenie pisarzy!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Łowcy potworów. Amulet
Autor: Karolina Cielas 

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2015 
Liczba stron: 236
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Cena okładkowa:  29 zł

19 komentarzy:

  1. Piękna okładka! Koniecznie muszę zdobyć książkę.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy taki debiut w tak młodym wieku. Książka może tematycznie nie jest szczególnie dla mnie, ale dla samego poznania młodego pokolenia pisarzy, którzy nam wyrastają warto przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pełna podziwu dla tej młodej autorki i życzę jej wielu sukcesów. A książkę będę miała na uwadze w wolnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka młoda autorka? Muszę przeczytać!
    ps. U mnie dzisiaj konkurs, również z książką młodej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytam raczej tego typu książek, ale jestem pod wrażeniem, że napisała ją 13-latka;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak młoda autorka - cóż ma przyszłość...czy przeczytam - raczej nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisać książkę w takim wieku. Jestem pod wrażeniem.
    Z chęcią przeczytałabym coś podobnego do Harrego.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie dla mnie. powoli zaczynam mieć dość polskich powieści. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Napisać książkę w wieku 14 lat ;o podziwiam autorkę.
    Niestety książka raczej nie dla mnie, choć wyrazy uznania dla Karoliny Cienias.
    Zachęcam do udziału w konkursie na moim blogu, nagrodą jest książka oczywiście :D
    Galeria Książek - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. 14 lat? Wooow szok:) Uwielbiam czytać wszystko co jest o magii, więc zaraz sobie zapiszę tytuł na L.C:)

    OdpowiedzUsuń
  11. W wieku 13 lat napisać książkę? No, no nieźle.
    Jednak tytuł jakoś nie specjalnie mnie zachwycił. Chyba już powoli wyrastam z tego typu książek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow. Tylko tyle powiem. W wieku 13 lat napisać książkę, a rok później wydać. Nie no, szacunek :D Okładka jest bardzo ładna, jednak fabuła sama w sobie mnie nie interesuje. Ale może kiedyś przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładka przykuwa wzrok, a i tematyka dla mnie interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem w szoku, że w tak młodym wieku wydała już swoją pierwszą książkę :) Może kiedyś skuszę się na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow. Tylko tyle powiem. W wieku 13 lat napisać książkę, a rok później wydać. Nie no, szacunek :D Okładka jest bardzo ładna, jednak fabuła sama w sobie mnie nie interesuje. Ale może kiedyś przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. To naprawdę imponujące, że napisała książkę w wieku zaledwie trzynastu lat. Zdecydowanie ją podziwiam :)
    Szkoda tylko, że książka liczy tak mało stron :<
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tego, co czytam w tej "recenzji", to książka raczej słaba. Opisy ubogie, emocji niewiele, sama akcja, akcja, akcja, a bohaterka to typowa zmora dzisiejszej "literatury", czyli osoba, która jest najlepsza we wszystkim, nie ma wad, skaz, wszyscy ją kochają, wszystkich uwodzi i ogólnie jest tak nieskazitelna, że aż trudno uwierzyć, że istnieje. Kompletnie nierealistyczna. Z plusów: wychodzi na to, że autoreczka ma dobry warsztat jak na wiek. Może sięgnę po nią później, jak dojrzeje i dalej będzie pisać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam ją 6 razy i za każdym razem chcę więcej [czytałam w 2015 roku] mam nadzieje że wyjdzie więcej książek od Karoliny i będą równie ciekawe co ta. Powodzenia Karolina !!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Książkę przeczytałam w kilka godzin!!! Tak się wciągnęłam... ;) Polecam wszystkim i czekam na drugą część... :) Pozdrawiam książko-maniaków...

    OdpowiedzUsuń