W niebie każdy spotka pięć osób - powiedział nagle Niebieski Człowiek. - Przekonasz się, że wszystkie te osoby nie bez powodu pojawiły się w twoim życiu. Wtedy mogłeś nie znać tego powodu. Po to jest niebo. Żeby zrozumieć sens życia na ziemi.
Eddie od zawsze uważał, że jego życie nie ma większej wartości. Samotny mężczyzna praktycznie całe swoje życie poświęcił dla wesołego miasteczka, a jego codzienną rutyną było sprawdzanie obsługi technicznej pojazdów. Gdy pewnego dnia dochodzi do awarii, Eddie ginie, ratując małą dziewczynkę. Dostaje się do nieba, ponieważ jego koniec okazał się dopiero początkiem. Poznaje pięć osób, jednych mu znanych innych nie, i zaczyna rozumieć, że nie ma przypadków.
Annie to dziewczynka, którą Eddie uratował kosztem własnego życia. Młoda, choć z ogromnym bagażem doświadczeń ginie dzień po swoim ślubie. Nie tak wyobrażała sobie nowy początek. Jedną z osób, które wychodzą jej na spotkanie jest właśnie Eddie. To właśnie między innymi on nauczy ją, że każde ludzkie życie ma sens.
Annie nigdy nie myślała o kresie swojego życia.
Nigdy nie myślała też o niebie. A niebo zawsze o nas myśli.